20 views 11 mins 0 comments

Polska czeka na rating Moody’s który może zostać obniżony w związku z deficytem i wydatkami obronnymi

In Finanse
19 września, 2025

Inwestorzy oraz instytucje finansowe z całego świata zwracają obecnie szczególną uwagę na Polskę w związku ze zbliżającą się decyzją agencji Moody’s dotyczącą rewizji krajowego ratingu kredytowego. W ostatnich miesiącach narastają obawy, że jednym z kluczowych czynników, które potencjalnie skłonią agencję do obniżenia oceny wiarygodności kredytowej naszego kraju, są poważne wyzwania fiskalne – zwłaszcza narastający deficyt budżetowy oraz dynamicznie rosnące, rekordowe w skali dekad wydatki obronne. W obliczu złożonej sytuacji geopolitycznej oraz intensyfikacji polityk fiskalnych, Polska stoi obecnie przed jednym z najważniejszych wyzwań makroekonomicznych ostatnich lat.

Znaczenie oceny ratingowej dla gospodarki i finansów publicznych

Rating kredytowy przyznawany przez globalne agencje, takie jak Moody’s, Fitch czy Standard & Poor’s, to kluczowy wskaźnik określający poziom wiarygodności danego kraju jako pożyczkobiorcy na międzynarodowych rynkach finansowych. Ocena ta wpływa bezpośrednio na koszty pozyskiwania kapitału poprzez emisję obligacji skarbowych, a tym samym decyduje o elastyczności i bezpieczeństwie polityki fiskalnej państwa. W praktyce – im wyższy rating, tym niższe są oczekiwane przez inwestorów odsetki od polskich obligacji, co z kolei przekłada się na mniejsze obciążenie dla budżetu państwa z tytułu serwisu długu publicznego. Z drugiej strony – pogorszenie ratingu, nawet poprzez zmianę tzw. perspektywy z „stabilnej” na „negatywną”, zazwyczaj skutkuje wzrostem premii za ryzyko, a w konsekwencji rosnącymi kosztami obsługi długu i uszczupleniem środków dostępnych na inne kluczowe wydatki publiczne.

Należy podkreślić, że ratingi odgrywają również istotną rolę w percepcji Polski przez inwestorów strategicznych oraz ułatwiają dostęp do długoterminowego kapitału instytucjonalnego, w tym funduszy emerytalnych czy ubezpieczeniowych. W przypadku krajów rozwijających się, nawet pojedyncza, nieznaczna korekta ratingu może implikować znaczące zmiany w napływie kapitału zagranicznego. Taki scenariusz stanowi realne ryzyko dla stabilności finansowej, szczególnie w czasach napięć geopolitycznych, kiedy rynek kapitałowy staje się wyraźnie wyczulony na wszelkie negatywne sygnały ze strony agencji ratingowych.

Warto również zaznaczyć, że spadek ratingu mógłby mieć również wymiar polityczny, oddziałując zarówno na reputację kraju, jak i na negocjacje przyszłych zobowiązań międzynarodowych oraz udział w międzynarodowych programach finansowania. Europejscy i światowi partnerzy mogą interpretować takie decyzje jako sygnał ostrzegawczy, obniżający pozycję Polski w rozmowach bilateralnych oraz multilateralnych, zarówno na poziomie unijnym, jak i globalnym.

Deficyt budżetowy – struktura, przyczyny i konsekwencje

Polski deficyt budżetowy od lat pozostaje przedmiotem gorących debat ekonomicznych oraz źródłem niepokoju dla międzynarodowych instytucji ratingowych. W ostatnich latach, na skutek kumulujących się szoków zewnętrznych oraz rozbudowanych programów socjalnych i infrastrukturalnych, luka między dochodami a wydatkami państwa ulegała stałemu poszerzeniu. Strukturalne czynniki, takie jak niższe od oczekiwanych wpływy podatkowe czy presja na zwiększanie świadczeń społecznych, łączą się z impulsami koniunkturalnymi wynikającymi z ogólnoeuropejskich kryzysów gospodarczych i konieczności wsparcia sektora zdrowia podczas pandemii. W rezultacie deficyt liczony jako procent PKB zbliżył się – lub wręcz przekroczył – poziomy uznawane dotąd za bezpieczne przez Komisję Europejską oraz samych inwestorów na rynkach finansowych.

Przyczyną obecnych problemów jest zarówno po stronie dochodowej, jak i wydatkowej budżetu. Po stronie dochodów, warto wskazać na nieustanne wyzwania związane z uszczelnianiem systemu podatkowego, w tym walką z tzw. luką VAT czy wyłudzeniami akcyzowymi. Z drugiej strony, wydatki publiczne w Polsce od kilku lat wykazują tendencję do szybkiego wzrostu, szczególnie w obszarze transferów socjalnych oraz subsydiów dla strategicznych sektorów gospodarki – energetyki, rolnictwa czy transportu. Te dodatkowe zobowiązania budżetowe generują niemałe ryzyko fiskalne w kontekście niskiej dynamiki przychodów podatkowych oraz obecnej stagnacji gospodarczej w wielu krajach europejskich.

Najważniejszą konsekwencją rosnącego deficytu pozostaje szerszy problem narastającego zadłużenia publicznego. Zgodnie z obowiązującą konstytucyjną granicą zadłużenia, polski dług nie powinien przekraczać 60 procent PKB, jednak już obecnie jego poziom oscyluje w granicach 55-58 procent, pozostawiając niewielki margines bezpieczeństwa na wypadek szoków zewnętrznych lub konieczności poniesienia nagłych, nieplanowanych wydatków. W takiej sytuacji, decyzja agencji Moody’s o ewentualnej korekcie ratingu byłaby zrozumiała z perspektywy zarządzania ryzykiem kredytowym.

Wydatki obronne – priorytety geopolityczne a stabilność fiskalna

Bezprecedensowy wzrost wydatków na obronność jest zjawiskiem obserwowanym w całym regionie Europy Środkowo-Wschodniej, lecz w przypadku Polski nabrał on wymiaru strategicznego. Rosnące napięcia na wschodniej flance NATO, trwający konflikt za naszą wschodnią granicą oraz realna perspektywa eskalacji zagrożeń militarnych zmusiły rząd do przyjęcia agresywnej strategii modernizacji sił zbrojnych. W praktyce oznacza to potężne zamówienia na nowoczesny sprzęt wojskowy – czołgi, samoloty, rakiety, systemy obrony powietrznej – zarówno od sojuszników transatlantyckich, jak i od krajowych producentów. Polska realizuje obecnie program inwestycyjny o łącznej wartości przekraczającej 4 procent PKB, co plasuje nas w czołówce krajów NATO pod względem wydatków w relacji do wielkości gospodarki.

Tak szeroko zakrojony program zbrojeniowy, pomimo zrozumiałych argumentów bezpieczeństwa narodowego, ma jednak niebagatelny wpływ na równowagę finansów publicznych. Zakupy obronne niemal zawsze są finansowane długiem, zarówno krajowym, jak i zagranicznym, z racji ich wysokich kosztów jednostkowych i konieczności realizacji zamówień w stosunkowo krótkich horyzontach czasowych. Oznacza to, że coraz większa część długu publicznego nie jest już związana z inwestycjami prorozwojowymi czy transferami społecznymi, lecz z programami mającymi charakter czysto militarno-obronny.

Kolejnym wyzwaniem jest nieprzewidywalność skali i dynamiki przyszłych wydatków. Sytuacja geopolityczna może ulec nagłemu zaostrzeniu, co przełożyłoby się na jeszcze większą skalę mobilizacji fiskalnej. Ponadto, zamówienia wojskowe cechują się stosunkowo niskim efektem mnożnikowym w krótkim okresie – czyli przekładają się w mniejszym stopniu na wzrost gospodarczy niż np. inwestycje infrastrukturalne lub wsparcie dla przedsiębiorczości. Długofalowe finansowanie zbrojeń poprzez zwiększanie deficytu budżetowego, bez adekwatnego wzrostu dochodów podatkowych czy innowacji gospodarczej, stwarza ryzyko narastania spiralnego zadłużenia i negatywnych implikacji dla ratingu kredytowego.

Ocena Moody’s – możliwe scenariusze i konsekwencje dla Polski

Decyzja Moody’s dotycząca polskiego ratingu to nie tylko formalna ocena sytuacji finansowej państwa, ale także czytelny sygnał dla globalnych rynków kapitałowych oraz partnerów instytucjonalnych. Agencja będzie analizowała szereg wskaźników – od dynamiki deficytu i struktury zadłużenia, poprzez efektywność polityki fiskalnej, po stopień zdolności kraju do absorbowania wstrząsów zewnętrznych. Kluczowe znaczenie będzie mieć także wiarygodność i przewidywalność polityki gospodarczej oraz deklaracje władz co do ograniczenia tempa zadłużania się i reform strukturalnych.

W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu, biorąc pod uwagę presję deficytową oraz wydatki na zbrojenia, Moody’s może rozważać zmianę perspektywy z „stabilnej” na „negatywną”, sygnalizując tym samym podwyższone ryzyko dalszego pogorszenia sytuacji fiskalnej w nadchodzących latach. Taka decyzja niekoniecznie oznacza natychmiastową obniżkę ratingu, lecz jest silnym sygnałem ostrzegawczym i skutkuje wzrostem kosztu finansowania długu na rynku międzynarodowym. Możliwy, czarny scenariusz to bezpośrednia obniżka ratingu, np. z poziomu A2 do A3, co z pewnością wpłynęłoby na notowania złotego, przepływy kapitału zagranicznego oraz konkurencyjność polskich obligacji względem innych rynków wschodzących.

Konsekwencje obniżenia ratingu byłyby długofalowe i złożone – mogłyby skutkować zarówno ograniczeniem dostępu do taniego długu, jak i koniecznością zrewidowania założeń polityki fiskalnej. Możliwe są presje ze strony Komisji Europejskiej na powrót do bardziej konserwatywnego zarządzania finansami publicznymi, włącznie z wdrożeniem programów oszczędnościowych lub reform zwiększających efektywność wydatkowania budżetowego. Taka sytuacja wymagałaby dużej odpowiedzialności ze strony rządu oraz ścisłej koordynacji z instytucjami międzynarodowymi.

Niezależnie od ostatecznej decyzji Moody’s, aktualny stan polskich finansów publicznych i skala zobowiązań obronnych stanowią poważne wyzwania dla stabilności gospodarczej Polski w perspektywie najbliższych lat. Odpowiedzialność za przyszły rating leży zarówno po stronie polityków, tworzących ramy polityki fiskalnej, jak i instytucji zarządzających finansami publicznymi, które muszą zadbać o zrównoważony rozwój, bezpieczeństwo i wiarygodność Polski jako partnera gospodarczego na arenie międzynarodowej.