
Decyzja agencji Moody’s o obniżeniu perspektywy ratingu kredytowego Polski do poziomu negatywnego wzbudziła istotne zaniepokojenie zarówno wśród analityków rynku, jak i uczestników życia gospodarczego. Choć sama ocena ratingowa naszego kraju pozostała niezmieniona, przesunięcie perspektywy z poziomu stabilnego do negatywnego jest wyraźnym sygnałem ostrzegawczym, że fundamenty fiskalne Polski uległy osłabieniu w sposób, który stwarza istotne ryzyka dla przyszłej stabilności finansowej. Dla rynku finansowego, polskich przedsiębiorstw i sektora publicznego to wskazówka, że dalszy brak działań w zakresie konsolidacji fiskalnej może skutkować faktyczną obniżką ratingu, co oznaczałoby wzrost kosztów obsługi długu i obniżenie zaufania inwestorów zagranicznych. Warto zatem przeanalizować zarówno bezpośrednie powody decyzji Moody’s, jak i szersze implikacje dla polskiej gospodarki w kontekście presji fiskalnej, strukturalnych wyzwań, oczekiwań inwestorów oraz potencjalnych działań naprawczych.
Przyczyny obniżenia perspektywy ratingu – fundamenty fiskalne pod presją
Zmiana perspektywy ratingu przez Moody’s z pozytywnej na negatywną jest konsekwencją wieloelementowej analizy kluczowych parametrów finansów publicznych Polski. Jednym z głównych czynników, który przyczynił się do tej decyzji, jest znaczny wzrost deficytu sektora finansów publicznych w porównaniu do prognoz z lat ubiegłych. Zgodnie z danymi, deficyt general government na koniec ubiegłego roku przekroczył poziom 5% PKB, co jest wartością uznawaną za niebezpiecznie wysoką w kontekście krajów Unii Europejskiej, a prognozy na 2024 nie przewidują wyraźnej poprawy tej sytuacji. Co więcej, relacja długu publicznego do PKB stopniowo rośnie, zbliżając się do pułapów określonych w krajowych i unijnych regułach fiskalnych, co ogranicza przestrzeń do prowadzenia ekspansywnej polityki fiskalnej w razie wystąpienia nowych szoków.
Kluczowym problemem, dostrzeżonym przez analityków Moody’s, jest także strukturalny charakter większości wydatków budżetowych w Polsce. Kombinacja programów socjalnych, takich jak 500+, 800+ czy podwyżki dla wybranych grup zawodowych, prowadzi do trwałego wzrostu kosztów stałych budżetu państwa. W rezultacie przestrzeń do elastycznego reagowania na potencjalne spowolnienie gospodarcze czy kolejne kryzysy jest drastycznie ograniczona. Dodatkowo coraz bardziej widoczne są skutki rozluźnienia dyscypliny fiskalnej podczas pandemii COVID-19, a niektóre rozwiązania mają charakter trwały i nie zostały po kryzysie zrewidowane.
Oprócz czynników wewnętrznych, Moody’s zwraca uwagę na zwiększoną podatność Polski na czynniki zewnętrzne. Relatywnie wysoki poziom zadłużenia w walutach obcych (mimo prefinansowania i zabezpieczania części tej ekspozycji) oraz konieczność pozyskiwania kapitału na rynkach międzynarodowych w środowisku rosnących stóp procentowych powoduje, że ewentualna utrata zaufania inwestorów może skutkować szybkim wzrostem kosztów obsługi długu. Wciąż nie jest jasna również pełna ścieżka wykorzystania środków z Krajowego Planu Odbudowy, co jest dodatkowym czynnikiem ryzyka dla przewidywalności polityki fiskalnej i rozwoju gospodarczego.
Potencjalne skutki decyzji Moody’s dla gospodarki i rynku finansowego
Obniżenie perspektywy ratingu Polski do negatywnej, choć nie jest równoznaczne z natychmiastową obniżką samego ratingu, wywołało natychmiastowe reperkusje na rynkach finansowych. Natychmiast po publikacji decyzji Moody’s odnotowano pogorszenie sentymentu wobec polskich aktywów. Złoty osłabił się względem głównych walut, obligacje skarbowe doświadczyły wzrostu rentowności, co świadczy o wzroście premii za ryzyko. Reakcja ta może ulec pogłębieniu w przypadku, gdyby inne agencje ratingowe zdecydowały się na podjęcie podobnych działań, lub gdyby komunikacja rządu co do planu naprawczego okazała się niewystarczająca.
Negatywna perspektywa ratingowa to również ostrzeżenie dla inwestorów zagranicznych, którzy stanowią istotne źródło finansowania polskiego deficytu. Oczekiwane jest, że instytucje inwestycyjne o restrykcyjnych mandatów mogą zacząć ograniczać ekspozycję na polskie papiery wartościowe, szczególnie biorąc pod uwagę istnienie alternatyw w regionie i na rynkach rozwiniętych. Wzrost kosztu finansowania długu skarbowego automatycznie przekłada się na wyższe oprocentowanie kredytów korporacyjnych oraz warunki finansowania dla sektora przedsiębiorstw i samorządów, redukując zdolność do inwestycji i prowadząc do efektu crowdingu out w odniesieniu do sektora prywatnego.
W dłuższym terminie decyzja Moody’s może być interpretowana jako początek cyklu pogarszania się oceny ryzyka kredytowego Polski, jeśli nie zostaną podjęte wiarygodne działania korygujące. Dla realnej gospodarki oznaczałoby to konieczność stawiania czoła droższemu finansowaniu, ograniczeniu dostępu do taniego kapitału, szczególnie w przypadku przedsięwzięć infrastrukturalnych lub wymagających dużego zaangażowania państwa. Konsekwencją może być też stopniowe obniżanie się poziomu inwestycji, spowolnienie wzrostu gospodarczego i długofalowe osłabienie pozycji konkurencyjnej Polski na rynkach międzynarodowych.
Wyzwania strukturalne i fiskalne stojące przed Polską
Kwestie fiskalne, które stały się przyczyną negatywnej perspektywy, mają charakter długofalowy i nie ograniczają się wyłącznie do bieżących problemów budżetowych. Jednym z fundamentalnych wyzwań jest struktura dochodów i wydatków państwa. Polska od lat boryka się z niską efektywnością systemu podatkowego oraz wysokim udziałem wydatków sztywnych, których zakres z roku na rok się zwiększa. Rozbudowana polityka transferowa, rosnące koszty obsługi programów socjalnych, a także demograficzne wyzwania, jak starzenie się społeczeństwa i kurczenie się zasobów pracy, generują presję na wzrost zarówno wydatków budżetowych, jak i świadczeń emerytalnych oraz zdrowotnych.
Prognozy dotyczące struktury demograficznej Polski jednoznacznie wskazują na pogłębiający się deficyt osób w wieku produkcyjnym, co powoduje spadek bazy podatkowej, a jednocześnie narastanie potrzeb w zakresie wydatków społeczeństwa starzejącego się. Wyzwaniem jest również fakt, że w ostatnich latach wprowadzano nowe wydatki bez zapewnienia stabilnych i trwałych źródeł ich finansowania – przykładem są kolejne edycje programów wspierających rodziny czy też kosztowne reformy emerytalne.
Dodatkowo sporym problemem jest niska przejrzystość finansów publicznych, wynikająca chociażby z działania licznych funduszy poza budgetowych, takich jak Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 czy Fundusz Solidarnościowy. Skomplikowana struktura przepływów finansowych utrudnia audyt i bieżącą ocenę sytuacji budżetowej przez rynek i agencje ratingowe, co samo w sobie zwiększa niepewność w oczach inwestorów. Transparentność, przewidywalność oraz konsekwencja w prowadzeniu polityki fiskalnej to elementy, których ewidentnie brakuje obecnie w polskiej architekturze finansów publicznych.
Strategie naprawcze i scenariusze na przyszłość
Aby uniknąć faktycznej obniżki ratingu i związanych z nią negatywnych skutków dla gospodarki, polskie władze muszą pilnie podjąć działania w kilku kluczowych obszarach. Pierwszym zadaniem jest przedstawienie spójnego oraz przejrzystego planu konsolidacji fiskalnej, obejmującego zarówno zmniejszenie deficytu na przestrzeni kilku lat, jak i ograniczenie tempa wzrostu długu publicznego w relacji do PKB. W praktyce wymaga to albo stopniowego wycofywania przynajmniej części programów wydatkowych, albo wprowadzenia nowych rozwiązań po stronie dochodowej – na przykład poprzez uszczelnienie systemu podatkowego, walkę z luką VAT, czy ewentualne reformy podatku dochodowego.
Konieczne jest również zapewnienie większej przejrzystości finansów publicznych – uproszczenie struktury zarządzania przepływami środków publicznych, powrót do budżetowej ortodoksji oraz ograniczenie liczby funduszy i programów poza kontrolą parlamentu i opinii publicznej. Takie działania byłyby wyraźnym sygnałem dla inwestorów i agencji ratingowych, że Polska powraca na ścieżkę odpowiedzialnej polityki fiskalnej, a zarządzanie budżetem odbywa się zgodnie z międzynarodowymi standardami.
Nie mniej istotne jest podjęcie dalekosiężnych reform strukturalnych, w tym polityki rynku pracy, wsparcia dla rozwoju przedsiębiorczości i innowacyjności oraz reform systemów zabezpieczenia społecznego i zdrowotnego, aby sprostać wyzwaniom demograficznym. System emerytalny, zdrowotny oraz edukacyjny muszą zostać dostosowane do realiów szybko starzejącego się społeczeństwa, by ograniczyć presję na wydatki publiczne w dłuższym terminie. Sukces lub porażka tych działań przesądzi o tym, czy Polska utrzyma dotychczasowy poziom zaufania na rynkach finansowych, czy też zostanie zmuszona do funkcjonowania w środowisku droższego pieniądza i niższego potencjału wzrostu.
Podsumowując, decyzja Moody’s stanowi poważne ostrzeżenie o konieczności redefinicji polityki gospodarczej państwa. Stanowi ona test wiarygodności polskich władz w oczach inwestorów i rynków międzynarodowych. Przyszłość ratingu Polski oraz kosztów obsługi długu zależy od konkretnych, zdecydowanych kroków podjętych w celu przywrócenia równowagi fiskalnej, odbudowy transparentności oraz zbalansowania ambicji społecznych z możliwościami finansowymi państwa. Długoterminowy sukces gospodarczy Polski będzie wymagał bowiem nie tylko rozwiązań doraźnych, ale systemowych reform, których realizacja będzie kluczowa w nadchodzącej dekadzie.